Forum Strażników Losu

Ankus · Gość

W ciemności świątyni ,z jednego z boków bił blask rozświetlający tą część. Wiara i nadzieja dla zlęknionych…
Ci ,którzy całkiem zawierzyli się Bogu ,zdarza się, iż swoją radością dzielą się z innymi.
Tak też było z niejakim Ankusem. Radosnym uzdrawiaczem i cudotwórcą dla którego los Adeńskich istot znaczył więcej niż jego własny. Naparzył się już on na krew i cierpienie, na biedę i nędze. Teraz kiedy ma już 51 lat, wie co ma czynić. Liczy się dla niego tylko dobro drugiej istoty.

Ale cóż musi się takiego stać, by człowiek zapomniał o swoim życiu i oddał je dla innych? Cóż za łotrem musiał być za młodu?
I tak było też w tym przypadku. Ankus za młodu był awanturniczym, gburowatym, żądnym krwi magiem – mordercą. Nawet nie wiecie jakie okropności potrafił czynić za kilka Aden. Lecz w wieku 20 lat stało się coś dziwnego. Gdy przechodził obok świątyni jakaś dziwna siła kazała mu do niej wejść. Gdy wyszedł ze świątyni był zupełnie nowym człowiekiem. Wstąpił do zakonu, wyjechał w góry i tam zaszył się w swej pustelni, aż do dzisiaj.

Imię: Ankus
Zawód: Biskup
Wiek: 51 lat
Ekwipunek biedaka: Set Low z runą D, takiż sam miecz, nie kompletna biżuteria bez runy, kilka Aden w sakwie, brak materiałów w magazynie – zostałem okradziony przez inny klan.

Maniss

Ile przebywasz w świecie, zdjecie komnaty i czy akceptujesz regulamin?

Gaur

hmm okradziony - a jakiż to był ten Klan? i zdjęci komanty pokaż

Ankus

Regulami Akceptuję. W świecie jestem około 2 lat. Zdjęcie komnaty wysłałem wczoraj na "waszą" stronę.

A co do materiałów które wszystkie oddałem i nic za to nie dostałem to klan Allaris Tsunemori.

agito

Manissowi chyba bardziej chodzilo ile czasu dziennie spedzasz w swiecie.

Nord

Gaur

hmm ni innego jak ZA

Maniss

Podanie odrzucone z powodu rezygnacji kandydata.